Gracz steruje... ja wiem? Komórką? Atomem? Latasz tym czymś po kosmosie i zbierasz inne cosie - jeśli jesteś od nich większy, połykasz je i stajesz się większy. Jeśli one są większe od ciebie, połykają cię i przegrywasz. Celem gry zazwyczaj jest urosnąć do gigantycznych rozmiarów, czyli połknąć większość pozostałych kulek na mapie. Całość dzięki desingowi i muzyce sprawia, że granie w to jest doznaniem z początku wręcz eterycznym, przypominającym medytację - tutaj poruszasz się powoli. Takie tempo gry nie jest dla każdego, i co ważniejsze, jest wyzwaniem. To naprawdę jest trudne, samo przejście tutoriala zajęło mi 40 minut (a patrząc po osiągnięciach, tylko 70% posiadaczy tej gry doszło do tego momentu!).

Nie jest to rozrywka na długie godziny, bardziej ciekawostka. 5/10.