Aktor ten jest jednym z moim ulubionych od momentu,kiedy obejrzałem "Love Story".Razem z Ali MacGrow byli jedną z najpiękniejszych par filmowych w historii kina.Szczególnie podobała mi się scena,gdy gonili się na śniegu :) Nie wiem czy jeśli powstanie remake,to czy nowi akotorzy dorównają im obojgu...
Lubię go głównie za rolę w "Love Story", ale był też świetny w "Papierowym xiężycu", gdzie partnerowała mu jego córka, Tatum. Podobał mi się także w "O jeden most za daleko" i w "Mężczyźnie na poddaszu", gdzie partnerował Katherine Hepburn. Niestety, nie oglądałam "Barry Lyndon" Stanleya Kubricka, gdzie aktor ten stworzył ponoć swoją najwybitniejszą kreację.