Jeden z filmów które bede pamietac przez cale zycie....a zwlaszcza sciezke dzwiekowa...
A pomyśleć, że Nino Rota NIE napisał głównego motywu muzycznego do "Ojca chrzestnego", lecz do filmu "Fortunella" (1958). Stąd m.in. słuszna dyskwalifikacja do Oscara za muzykę oryginalną.
Casus a la Ennio Morricone (muzykę do "Magdaleny" (1971) Kawalerowicza wykorzystano w bardziej znanym "Zawodowcu" (1981) z J.-P. Belmondo),
lub Michał Urbaniak (kompozycję z filmu Piotra Łazarkiewicza użyto w słynnym "Długu" (1999) Krzysztofa Krauze).