Part I vs Part II
Głosujemy, która część Ojca Chrzestnego przypadła wam bardziej do gustu. Każdy może oddać tylko jeden głos. Możliwa jest również zmiana głosu. Który z filmów był dla was ciekawszy po prostu lepszy? Pozdrawiam
Temat taki już był, to po pierwsze.
Jeżeli temat zakładasz na forum Ojca Chrzestnego II to więcej głosów będzie na ten film, to po drugie.
Po trzecie: OC II jest mniej popularny, a liczba odwiedzających kilkakrotnie niższa, dlatego temat powstać powinien na forum OC I, jeżeli chciałeś liczyć na duży odzew.
Part II. To mój głos.
Druga, chociaż w pierwszej znakomita była przemiana Pacino. Ale jednak druga, żywsze tempo, zabrakło Brando, ale DeNiro zagrał równie wspaniale.
Jak dla mnie remis. Filmy sie od siebie sporo różnią i jak dla mnie to ich atut. W 2 części ubóstwiam wątek z młodym Vito, w 1 części niesamowity klimat. Obie części genialne
Zdecydowanie najlepsza jest z pewnych względów telewizyjna kompilacja obydwóch części zmontowana w porzadku chronologicznym i podzielona na 4 części po 1,5 godziny,zawierająca dodane fragmenty,wycięte przy montażu części oryginalnych,dokonana przez reżysera F.F.Coppolę .Mam taka wersję,była też emitowana w telewizji.Bardzo zręcznie ją podzielono,;
-cz 1:retrospekcje z cz II,
-cz 2: połowa cz I,
-cz 3: druga połowa cz I,
-cz 4:okres z lat 60-tych części II,plus rozszerzone zakonczenie o sceny dodane.
Można wrzucić do odtwarzacza dowolny,interesujący nas okres i np.znam wielu fanów którzy nie lubią retrospekcji z cz.II,mogą więc od razu obejrzeć lata powojenne,60-te...
Szanowny kolego...Obydwa są jedyne w swoim rodzaju,na remis.
Ale wybiorę dla zabawy;
część 2!!!
Cześć.
Jak na razie doliczyłem (z uwzględnieniem remisu, czyli +1 dla każdej ze stron) minimalnej wygranej Części pierwszej czyli
Part I vs Part II
10 : 9
Część 2, po prostu była genialna, pokonała część pierwszą tylko dzięki retrospekcją.
Zdecydowanie część I. W dwójce wiele elementów jest skopiowanych z jedynki. Aż dziw bierze, że ten film pokonał "Chinatown" w walce o Oscary.
Oczywiście Part I
Choć kocham wszystkie części OC, jedynka jest zawsze tą najlepszą.
Zdecydowanie część I... oglądając dwójkę byłem znużony tymi 3h przeciwnie jak to miało miejsce do 3h przy jedynce. Jedynie retrospekcje z życia Vito ratują w moich oczach część II.
ponieważ tu zrobiło się dość nudno i zazwyczaj, jak to bywa w życiu, część pierwsza jest bardziej ciekawsza i interesująca, głosuje na część pierwsza, która jest bardziej ciekawsza i interesująca od drugiej części, mniej ciekawszej i interesującej. Krótko mówiac Part I ( bardziej ciekawsza i interesująca) ;))
Też stawiam na pierwszą część
po podliczeniu głosów mamy...
21 - 14 dla pierwszej części.
Swoją drogą trochę minęło zanim ktoś ponownie skomentował ten temat