w zależności od tego jak bardzo ktoś lubi włoskie filmy obyczajowe. Intryga jest całkiem ciekawa, ale wykonanie niestety podrzędne.
Młodzi aktorzy i aktorki dobierani bardziej pod kątem wypielęgnowanej skóry do scen rozbieranych a nie do scen akcji. Te ostatnie nakręcone gorzej niż w wielu filmach amatorskich.
Scenariusz ma fajne pomysły przekrętów polityczno-korupcyjnych, ale znowu nakręcono je gorzej niż w wielu telenowelach.
Rozumiem, że wielu widzom podobała się oryginalna muzyka nagrana specjalnie do tego filmu.
Ja oglądałem z angielskim dubbingiem i angielskimi napisami, które niestety się nawzajem nie zgadzały i prawdopodobnie były przetłumaczone przez kogoś, kto nigdy nie mieszkał w kraju anglojęzycznym. No ale za to aktorzy nagrywający dubbing mówili bardzo wyraźnie i technicznie nagranie było bardzo dobre.